Przeczytałem tą uczoną dyskusję powyżej i w sumie nie bardzo rozumiem. O co kaman?
Najlepsza mechanika dla mnie to "Adventurers" szczególnie z dodatkiem "Loch" Pignatelliego. Proste i brutalne w swej prostocie. Owszem lubię też inne gry, ale bardziej chodzi mi w nich o uniwersum niż mechanikę, no może poza niektórymi "indiosami" (czytaj "Honor i Krew").