Cytat:
|
Napisał Baird 1. Nie powierzać ważnych decycji graczą bo zwalą ci cały plan.
2. Nie starać się przypodobać graczą, spełniać swoją wizję, choćby miało się to spotkać z bezaprobatą kilku betonów.
3. Przygotwać ogólny zarys fabuły, bo bez względu na to co zrobisz BG i tak zrobią po swojemu i ci wszystko s....dolą. |
Faktycznie,
Ingwar mimo że szorstko to powiedział, to ma dużo racji. Śmierdzi railroadem.
Ja tylko czekam, aż gracze spieprzą mi cały plan! Jakbym tylko jakiś miał...
Punkt trzeci jest szczególnie fałszywy, bo jeśli "BG i tak zrobią po swojemu i ci wszystko s....dolą", jako Mistrz Gry
powinieneś wiedzieć wszystko o swojej sesji, swojej grze, świecie, w którym prowadzisz. Inaczej bawicie się w domek z kart. Nic dziwnego, że się rozlatuje przy pierwszym dmuchnięciu.
---
Pamiętam, że w "Inkwizycji" miałeś takie wstawki, jak na przykład
Cytat:
|
Napisał Baird Możesz ich:
- Przekonać, aby Ci darowali. Wykonaj test Ogłady -10
- Zastraszyć, ich swoim statusem. Wykonaj test Ogłady -10
- Zapłacić . Tracisz 250 SZ. |
Come on, to już nie RPG, tylko gra paragrafowa.
Trzecia osoba może Ci się nie podobać, ale może warto poczytać albo pograć w jakiegoś PBFa, na LI jest masa świetnych mistrzów, od których można się czegoś nauczyć.
I wbrew temu, co napisałeś tutaj o jakichś osobach czy graczach psujących Ci plany, to po wyrywkowej lekturze tej czy tamtej Twojej sesji uważam, że po prostu zapał Ci przeszedł, zarówno do prowadzenia, jak i przygotowań przed. Jedyna rada, której tak naprawdę potrzebujesz (i nie tylko Ty) jest zawarta w
tym linku.