Cytat:
Napisał Bakcyl Artefakty powstają w anomaliach. Właśnie tak.
Pograj trochę i uważnie czytaj wszystkie dialogi, albo zerknij na wikipedię, to znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań. |
Po adresacie pytania powinieneś się domyśleć o którą grę mi chodzi. I niestety do tej gry żadnej wikipedii nie ma, dialogi na które się powołujesz to nie wiadomo jeszcze czy wogóle zaistnieją.
Cytat:
Napisał Bakcyl Generalnie Zona jest niezależnym bytem, który jest dopiero w fazie badań. Nikt do końca nie wie, na jakiej zasadzie ona działa, choć są pewne spekulacje i wnioski, wysnute na podstawie przeprowadzonych obserwacji i dokonanych przez naukowców doświadczeń. Zona zdaje reagować na wszystko, niczym ogromny, żywy organizm. |
Tylko, że było wyjaśnione, że jednym z podstawowym jest Noosfera, która bytem obejmującym cały świat i jest jakimś konglomeratem reagujący z siłami mentalnymi. Zatem naprawdę trudno uwierzyć w to, że na świecie istnieje tylko jedno takie zjawisko.
Cytat:
Napisał Bakcyl Osobiście wolałbym przeżyć w sesji coś nowego, niż tą samą historię, wałkowaną już w Cieniu Czarnobyla,Czystym Niebie i Zewie Prypeci. Po co mam grać przez forum w jakiś kogel-mogel niewiadomego pochodzenia, skoro mogę sobie włączyć kompletną grę na kompie? |
A co do "historii" wałkowanej w serii to jest ona nie przemyślana:
- w Cieniu Czarnobyla Striełowem szturmujemy super labolatorium
- w Czystym Niebie z kolei go zabijamy przy tej czynności
- w Zewie Prypeci dla odmiany odbijamy go, aby przekazał straszne informacje do SBU (Kto mu podsunął taki pomysł?)
Zatem łącząc dialogi z tak sprzecznych epizodów naprawdę o sensowne wnioski (np. jak pojmować rolę takiego Lebiediewa?). To, wymienione przez mnie Zsigilizowanie Zony (nie to, że nie, że nie zagram, w której to zjawisko występuje) i parę innych mankamentów powoduje, że w tym pomyśle tkwi sporo uśpionego potencjału. Po prostu wierzę, że ta Zona będzie o wiele lepsza, bo z natury rzeczy musi być lepiej dopracowana inaczej się rozsypie od odrobiny powergamingu. Po za tym w takiej sesji można się rozbijać po całej Zonie, a nie na kilkudziesięciokilometrowym wycinku, który przygotowali autorzy gry, a do tego kilkadziesiąt LabX czeka na zbadanie... a
to już osobisty postulat przydałoby się więcej sprzętu cyberpunkowego w tym typu dron czy inny robot.