Cytat:
Napisał Someirhle Jeszcze się rozejrzę, nie wczytałem się jeszcze w system. Póki co obiecująco wygląda mi ten fragment:
Z tekstu wynika mi, że można w końcu stworzyć wojownika który potrafi skakać, pływać i wspinać się jednocześnie, a może nawet coś więcej...? Jeśli się dobrze dobierze tło, jak rozumiem. Jeśli to coś w podobie, to pewnie stworzę coś machającego ostrymi przedmiotami dla samej przyjemności grania grywalnym wojownikiem w dedekach. Tyle lat frustrującego 2+Int punktów umiejętności na poziom z 3.x i w końcu sobie zagram :P
P.S. Czwórki nie grałem właściwie, notabene. |
E tam skakanie i pływanie, niech machiny oblężnicze buduje.
Właściwie to nawet liczę na takie niestandardowe postacie. Jakieś nudne perceptiony, swimy i stealthy to powinny być w pakiecie standardowym każdego awanturnika. Śmieszy mnie jak niektóre edycje robią z tego big deal, a fanboje podchwytują. "Jestem drużynowym ważniakiem, bo mam Perception." A nie daj Boże taki dobierze się do pary z BG obdarzonym Insightem.
Backgroundowe
features też można uczynić fabularnie unikatowymi - dać na przykład postaci "zawsze ufają jej dzieci" (dla jakiegoś dobrego druida czy kapłana) lub "po pięciominutowej rozmowie BG poznaje największy lęk z dzieciństwa BN" (dla złej wiedźmy). Fantazja i baśniowość jest mile widziana.
Można też zacząć od razu jako Harfiarz (background
faction agent z SCAG) i mieć dostęp do sieci kontaktów i bezpiecznej kryjówki... Grunt to nie bać się indywidualizować postaci - w końcu jakoś musicie mi ją sprzedać. Jeśli nie długością tła fabularnego, to pomysłem. Jeśli mam już prowadzić, to wyłącznie dla niepowtarzalnych postaci.
---
Jak ktoś jeszcze nigdy nie grał w tzw. "snadboksa", to zapraszam do sesji - ten Gygaxowy moduł wyznaczył akurat wysoki standard, a dla niektórych pewnie nawet i ideał piaskownicowej rozgrywki.