Ci, co już uciekli albo są blisko wyjścia niech się zastanowią, co chcą robić (np. uciekać głębiej w miasto, w stronę murów, w stronę rzeki, urządzić zasadzkę na ludzi Osberna w jakiejś alejce lub ukryć się (w przypadku grup testuję najsłabszy ukrywający kontra najbardziej spostrzegawczy), wtopić się w tłum w innej karczmie, wołać straż miejską, itd.).
A reszta może się zastanowić jak chce umrzeć.