Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2016, 17:40   #22
Baird
 
Baird's Avatar
 
Reputacja: 1 Baird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputację
Tankred w tym czasie dalej rozmawiał z niziołkami.
- Nie straszę, uprzedzam. W Talabheim panuje teraz strach i panika. Niewinni trafiają na stosy za same podejrzenia…-
Tu Bobo szturchnął Paine’a
- Niestrasz ich bo niema poco i mi nie przypominaj o tamtej dziurze- tu spojżał na braci -mój towarzysz ma za długi język więc go nie słuchajcie- na chwilę zamilkł -czy on też może z nami jechać, nie musicie mu płacić bo to żaden wojownik hehe- szyderczo uśmiechnął się do Paine’a
- Może nie wojownik, ale ich ochroniarza na ręke położyłem.- Paine machnął ręką w stronę karczmara.- Dawaj tu dwa dzbanki browara dobry człowieku, tylko czegoś dobrego i bez wody bo my tu ludzie spragnieni, i jakiejś strawy bo cały dzień dreptamy na głodniaka.!!!- Następnie Tankred zapytał Bobo.
- No, ale przecież my tu nie przybyli sami.-
Hogo uporał się z kolejnym kęsem jedzenia co stworzyło mu sposobność do udzielenia odpowiedzi.
-Ależ oczywiście. Ponoć to wolny kraj. W kupie raźniej- uśmiechnął się przyjaźnie.
-A tak rano dołączy do nas jeszcze te osoby z którymi weszliśmy ale nie jestem do nich zbyt przywiązany więc niech sami się z wami dogadują, chociaż wolałbym by z anim pojechali w końcu w większej grupie lepiej i bezpieczniej, oczywiście jeśli nie macie nic przeciwko im- tu bobo się odwrócił szukając wzrokiem reszty towarzyszy.
-A właśnie karczmarzu są wolne miejsce czy nie bo jakoś mam już dość spania na ziemi?- Zapytał Bo.
- Może zmieścimy się z waszymi, jeśli miejsc brak?- Paine zapytał niziołków.
 
__________________
Man-o'-War Część I

Ostatnio edytowane przez Baird : 19-02-2016 o 21:36.
Baird jest offline