Cytat:
Napisał Raist2  Ale Savega po prostu nie trawię za całość, za ogół, za nie wiem za co, po prostu. |
Właśnie o tego typu powodach pisałem, że już słyszałem wiele razy. "Nie wiem dlaczego", "Nie wiem co mi nie pasuje", " Po prostu mi nie pasuje i tyle" :P Najbardziej mnie załamuje tylko potem jak gram z tymi ludźmi i się okazuje, że albo MG zrobił im jakąś kaszanę, albo ktoś nie przeczytał 90% zasad. Najlepszy kwiatek jaki chyba dotąd miałem to, że ktoś nie lubi Savegy bo jak to możliwe, że kataną można zadać max k8+2 obrażeń... bo jego MG nie doczytał, że w tym systemie eksplodują kości co jest nawet w jeździe próbnej. Inny MG prowadził kampanię nawet nie czytając jazdy próbnej. Potem wysłuchiwałem od wszystkich jego graczy, że nie lubią tej mechaniki i jej nawet nie rozumieją. Dopiero jak znowu się skusili i im poprowadziłem to uznawali, że wcześniej mieli do czynienia z jakimś zmutowanym potworem a nie Savage Worlds. Może to kwestia tej uniwersalności Savegy i ilości zasad opcjonalnych których nie sposób ogarnąć na szybko. Ludzie czytają trzy po trzy je a potem dorzucają swoje jakieś dziwne pomysły i wychodzi im jakiś dziwny bajzel :P W WoDzie, Warhammerze czy innym systemie nie ma takiego problemu bo tam nie trzeba samemu wybitnie myśleć tylko kierować się konkretnym, zamkniętym zestawem zasad który nie jest stworzony do modyfikowania. No ale na pewno to nie jest temat na to
Jak ktoś chce pojęczeć co mu w Savegach nie pasuje to jest do tego specjalny temat
http://lastinn.info/savage-hydepark/...je-sie-do.html (Czy Savage Worlds nadaje się do...?) (Tam też sporo osób pisało dlaczego to nie trawi tej mechaniki, także idealne miejsce na takie coś
) Także można wrócić do tematu kto w co chce zagrać najbardziej.