Dlatego najlepiej znaleźć sobie taką towarzyszkę życia, która zagra i z Tobą w RPG, i w
Neuroshimę HEX, i w
Talismana, i jeszcze na Gwiezdne Wojny do kina z Tobą pójdzie, a na co dzień jest ogarniętą business woman. Szkoda, tylko że od "lastinka" stroni, póki co.
Zazdrościcie co?