Napisał Amon

Podręcznik dość naiwnie stwierdza, że wszędzie można znaleźć:

Najbardziej logiczne wytłumaczenie jest takie iż "swój rozpozna swego"
Toteż w Eresz przypadku jest to lokalny skorumpowany szaman/pustelnik naciągacz. Tak jak prawdziwy góral od razu zorientuje się że góralki na krakowskim bazarze nie sprzedają prawdziwej wełny i nie da sobie jej wcisnąć. Tak samo Eresz, odrazu wie, że jakaś kwesta, pokuta, to scum zaprojektowany tylko by wyczesać zabobonnych ludzi z pieniędzy i z bogami ma mało wspólnego. Taki właśnie szarlatan mógłby być jej kontaktem.