Mnie się nie chce wykłócać o wyimaginowanego golda, bo zarabianie prawdziwego już jest zbyt czasochłonne, ale oczekuję jakiegoś fair podziału. Chyba że zabieranie sobie nawzajem to element awanturniczej konwencji, bo jesteśmy bandą neutralno-złych awanturników... (Pomagających jakiemuś wsiokowi za 5 gp.
)