Ja mam ambiwalentne odczucia. Raz że loch-tłuki to ogólnie fajna i klasyczna koncepcja, a z drugiej strony jest D&D 3,5, które jest przesadnie rozbudowane z milionem zasad które trzeba znać żeby nie wpędzić się w kanał. Dochodzi jeszcze ten grudzień w którym zazwyczaj nie mam czasu.
Gdyby był to Dungeon World albo Torchbearer to bym się specjalnie nie zastanawiał. To drugie w szczególności. |