Ardel, wszystkie implikacje Charakteru w zasadach można olać i nic się nie stanie, niezależnie od edycji. Na tym cały pic polega. A że ludzie wciąż spierają się o bezużyteczny element gry, cóż, Janusze logiki.
Dlatego też polubiłem piątą edycję, bo twórcy wreszcie dali sobie na luz z Charakterami. Cośtam przebąkują, żeby historia gry się zgadzała, ale nie ma tego w zasadach plus proponują alternatywne podejścia do tematu światopoglądu. A w zasadach bardziej liczy granie w zgodzie z osobowością postaci i jej pochodzeniem (backgroundy, cechy osobowości, Inspiracja).
Cytat:
Napisał kinkubus Ej, trochę mniej infantylnie zrobić i Mispigie jest bardzo fajnym pomysłem |
No tak. W Polsce nawet Miss Piggy musi być grimdarkowa. Warhammerowcy pewnie już kombinują, jak przerobić ją na mroczny, lubieżny aspekt Slaanesha.