Wszystkie sesje mi się zakończyły/zawiesiły (wprawdzie niedługo wracam do Cywilizacji, ale to zupełnie inny typ rozgrywki), a mam głód D&D.
Co do mechaniki, to nigdy się jakoś w jej meandry specjalnie nie zagłębiałem. Ot wykorzystywałem ją praktycznie tylko do walki, rzadziej w wydarzeniach poza nią, chyba, że akurat ludzie mieli ochotę się tym pobawić i porzucać sobie kostkami
Niemniej jeżeli będzie to D&D 3.0/3.5 to masz moją buławę, włócznię, czy czego będziesz potrzebował
Cytat:
E - w mojej opinii w dnd lepiej nastawic się na krótkie ale w miarę częste odpisy bo tempo akcji jest ważne, nie widzę sensu długiego opisywania przeżyć postaci przy walce z orkami. Google Documents ewentualnie do dłuższych dialogów
|
Sama długość odpisów za bardzo nie przeszkadza utrzymaniu tempa o ile to jest na tyle szybkie/żwawe, że jest co opisywać. Przez tempo akcji rozumiem tutaj szybkość rozwoju fabuły, niekoniecznie samych odpisów (aczkolwiek może mieć wpływ na poziom immersji). Dobrym przykładem takiej sesji jest
Awangarda: Obsydianowa Maska.