Niekonwencjonalne rozwiązywanie problemów było czymś w czym specjalizowła się pomarańczowa Fembotka. Sama Solitaire właśnie w tej cesze osobowości upatrywała się powodu, dla którego Primus zesłał jej moce, które tylko dodawały jej wyczynom jeszcze większej brawury.
Technomancerka robiąc piruet przetransformowała się w locie i siłą rozpędu wpadła na Insecticona, który miał skrzydła jak mucha. Złapała się go. Zamierzała go dosiąść, lecz jeśli to jej się nie uda to po prostu spróbuje go użyć by spowolnić swój własny upadek na ziemię.
A to wszystko w rytm melodii, z którą najbardziej się identyfikowała.
[media]http://www.youtube.com/watch?v=eCMkYy9TJEA[/media]