Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2017, 16:31   #104
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Dłonie Hlin były zaciśnięte na rękojeści miecza, na wypadek gdyby łuskowaty stworek zamierzał rzucić się z warkotem i wrzaskiem by wbić zębiska w nierozważnie zagadującego do niego Aurelia. Lecz kobold nie wykonał żadnego agresywnego ruchu, jedynie uciekł w najdalszy kąt sali. Daleko to nie było, ale wyraźnie dało to krasnoludce do zrozumienia, że konus był przez tutejsze mendy więziony, a nie należał do ich zgrai.

- Jak nie zna wspólnego i się do tego boi to po co tak dużo słów używasz? - sarknęła do siwowłosego krasnoluda. Wojowniczka schowała miecz do pochwy umocowanej na plecach i sięgnęła do plecaka. Wyciągnęła z niego kawałek jedzenia i powoli podeszła do kobolda. - Myślisz, że one w smoczym gadają? A może w koboldzim… - mruknęła jeszcze. Przyklękła przy beksie i wyciągnęła rękę z jedzeniem ku niemu. Powoli położyła to na ziemi i odsunęła się nieznacznie, dając mu przestrzeń.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline