Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2017, 23:00   #10
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Blondynka ani nie wydawała się skrępowana spojrzeniem Emmy, ani nie wyglądała by jej to przeszkadzało. Normalna sprawa, że teraz każdy każdego oceniał po wyglądzie. Powierzchowność zawsze coś mówiła o osobie. Halsey akurat to nie przeszkadzało, bo i nie kryła się z niczym.

Mimowolnie uśmiechnęła się słysząc u milczącego dotąd osobnika znajomy akcent, który kojarzył jej się całkiem pozytywnie. Teksas, kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie ludzie są mili i gościnni. Był to inny świat w który chciałoby zostać się na zawsze. Pod warunkiem, że spełniało się pewne warunki wstępne. Aż na język garnęło się pytanie co Dave robi poza granicami stanu, ale akurat Alice potrafiła znaleźć kilka wyjaśnień tej zagadki. Kto wie, może przy procentach kolega zechce się wypowiedzieć? Halsey skierowała swoje spojrzenie na Teksańca, rozumiejąc teraz czemu mężczyzna nie odzywał się do tej pory. Blondynka posłała ukradkowe spojrzenie na Cal, by zaraz znów skierować wzrok na Teksańczyka. Musiała szczerze przyznać, że zachowanie gościa można było spokojnie określić jako wyjątkowo spokojne. Widać musiał już trochę poza domem czasu spędzić i się oswoić.

- To już tylko wystarczy zrzucić się na jakiś alkohol i zrobić dziś wieczorek zapoznawczy - odezwała się niby w żartach Alice, w komentarzu na informacje, że wszyscy chcieli się z miejsca kwaterować do pociągu.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline