Było lepiej niż przewidywała, bo według jej dotychczasowych prognoz powinni być wszyscy martwi od jakiś kilku dłuższych chwil. Wszechstwórca miał ich wszystkich w swej opiece, a Walkiria gorliwie się do niego modliła przez cały ten czas.
Sybill skinęła głową w podzięce Aximowi, za osłonienie jej przed goblinią strzałą. Nie było jednak czasu na czułe słówka i gdy jej ukochany ruszył do klatki schodowej, ona w towarzystwie Balkazara biegła by osłaniać Janrara.
W pierwszej chwili miała zamiar rzucić się na goblina przy schodach, ale czerwonoskóry ork zapewnił, że się nimi zajmie. Ufała mu więc pobiegła prosto w ślad za Aximem. Ruch: kratki po przekątnej góra-lewo by iść do klatki schodowej (akurat idealnie 3 kratki wychodzą).
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |