Hehe, można ciepłe bułeczki wozić. No ale trzeba się cieszyć że przynajmniej ma tylne siedzenia w całkiem znośnym rozmiarze
Dodatkowo wzmocnione podwozie. Trzeba przyznać, że z autkiem trafiliśmy całkiem fajnie. Szkoda tylko, że moja postać nie zna się na tym i nie potrafi docenić tej ciekawostki inżynierii motoryzacji