Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2017, 12:50   #38
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Zajęła miejsce z tyłu auta i pomimo że na wybojach metalowy stelaż "siedzeń" wbijał jej się w losowe miejsca na plecach czy tyłku, to jednak cieszyła się, że nie wiedziała z przodu. Tam musiałaby nogi chyba mieć tak skulone że kolanami by sobie uszy zasłaniała. Niby nie tak źle, bo przynajmniej ciszej by się zrobiło...

Ale teraz przynajmniej długie nogi mogła sobie trzymać w miarę wygodnie, jedynie narażając się na krzywicę kręgosłupa. Karabin, leżał jej na kolanach i całą drogę Halsey trzymała na niej dłonie. Zatrzask na kaburze od pistoletu był odpięty​, by i mały przyjaciel w razie draki był gotowy. Niby wydawała się udzielać w luźnej rozmowie jaką prowadzili w czasie drogi pasażerowie 2CVki, ale czujne spojrzenie Alice, lustrujące mijane przez nich krajobrazy zdradzało, że blondynka jest w pełni skupiona na swojej roli.

Na pytanie technika Halsey krótką chwilę się zastanowiła.
- Jedźmy od razu do bazy. Jak nas tam coś nie trafi to w drodze powrotnej ogarnie się miasto - stwierdziła. - Bo sądząc po napisie, nasza obecność tam może być sporą rozrywką dla mieszkańców, wywołać niezdrową ciekawość. Cholera wie co takim znudzonym ludziom do łba może strzelić - dodała od niechcenia.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline