Cześć wszystkim, dopiero zauważyłem temat.
Jeśli w toku rekrutacji ma być wyłoniona
szczęśliwa piątka, to najchętniej zagrałbym kimś jajogłowym i ze zdolnościami magicznymi, a nawet lepiej kapłańskimi (czyt. the smart guy
). Raczej postać wspierająca niż grająca główne skrzypce, na które pewnie będzie trochę chętnych.
Wspomniane były w sondzie klimaty północy, więc pewnie bardziej w stronę pustelnika i filozofa. Może trochę fantastyczny Pierre Bezuchow.
Ardel, jak masz jakieś sugestie, co mogłoby pasować do takiej postaci z podręcznika i ze świata, to daj proszę znać. Poczytam odpowiednie fragmenty i dostosuję. Podręcznik mam, ale nigdy nie grałem ani nie prowadziłem.