Weazil popatrzył po grupie. Nie chcieli się rozdzielać. Czemu? Plan był dobry. Szybko znaleźliby grzyby i poszli. Może ktoś by zginął, ale takie ryzyko było akceptowalne dla szamana. Śmierć Snotlinga czy goblin w zamian za grzybki to niewielki koszt.
- To nie dzielim. - Powiedział w końcu. - Jedna grupa szuka. - Szaman zaczął ich prowadzić w głąb jaskini gdzie lubią rosnąć grzyby. W najciemniejsze I najwilgotniejsze części groty.
Ostatnio edytowane przez Baird : 20-11-2017 o 15:57.
|