Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2017, 21:04   #406
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Warknęła z bólu i odruchowo osłoniła się przed przeciwnikiem tarczą. Wyszarpała prawą rękę i nie bacząc na ból oraz upływ krwi zamachnęła się nią mieczem w tego, który śmiał ją zaatakować.

Walkiria wyglądała jakby popadła w pewnego rodzaju bitewną, zimną furię. Po wykorzystaniu do cna swych kapłańskich mocy magicznych była już tylko wojownikiem. Nie była tak dobra w walce wręcz jak jej poległa w służbie królowi siostra, lecz upór był dla Sybill siłą napędową. Walkiria już w chwili zdrady Rozpruwacza wszystko postawiła na jedną kartę. Była to walka do ostatniego tchu. Arunsun już nie myślała o przyszłości, bo liczyło się tylko to co było teraz. Bo jeśli to przeżyją...
Nie, nie potrafiła w tej chwili wyrwać myśli z teraźniejszości.

- Wszechstwórca jest, tym któremu służę! To on stworzycielem jest życia i świata! On daje życie i go pozbawia! - jak mantrę wypowiadała słowa własnej modlitwy do boga.

Akcja: atak w goblina przy Sybill.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline