post napisany z pomocą MG :) Halsey skrzyżowała przed sobą ręce. Usta wykrzywiły jej się w uśmiechu widząc, że nie tylko jej po głowie chodzi chęć pomocy dzieciakom. - Załatw mi zgodę szefowej albo wymówkę, a ruszę choćby sama szukać tej dziewczyny - odparła mu wprost, wpatrując się w niego wyczekująco. -Na moje oko to nawet bez wyposażenia pomiarowego taki hi-railer jest wart naszej uwagi, większość tego porozchwytywali zaraz po wojnie, to całkiem fajny sprzęt jest, może jeździć po torach i po drogach, na torach mniej bandytów więc bezpieczniej. Nawet bez wyposażenia przyda się dla nas a także w każdej bazie, można tym wysłać grupkę ludzi żeby coś sprawdzili albo naprawili, a gwarantuję ci sprawię że "jeśli ma silnik to ruszy" jak mawiają w Det. Pogadaj z Cal, ona też ma serce. przedstaw jej sprawę tak żeby nie wyglądało że się kieruje emocjami tylko żeby miała dobry pretekst a każe ci spaść na na nich niczym gniew Boży - odpowiedział mężczyzna.
Alice uśmiechnęła się promiennie do Anthoniego . - Dzięki, jak się uda to będzie co opijać - mrugnęła do niego okiem. Sięgnęła zaraz po radio i nadała do Black. - Emma spotkajmy się zaraz przy bramie, przy aucie. Tam opowiem ci o co chodzi - po tym komunikacie oddała radio technikowi. - Zagadam do szefowej z radia w aucie, wy miejcie to przy tyłku. Jak Emma się zgodzi to pojedziemy we dwie motorem na zwiad i jeśli będzie okazja to odbijemy młodą - wyjaśniła. -Ok, ja tu dokończę inwentaryzację - przytaknął jej technik.
Blondynka poprawiła obie pasek na którym miała przewieszony karabin przez ramię i żołnierskim krokiem ruszyła do wyjścia, by dostać się do bramy. Doskonale wiedząc gdzie ma iść i nie zwracając najmniejszej uwagi na kręcące się dzieciaki, kobieta bardzo szybko dotarła do celu i stanęła przy aucie, rozglądając się za Emmą.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |