Mam złą wiadomość, ale od razu zaproponuję jakieś względnie dobre rozwiązanie.
Niestety życie w audycie mnie dopadło i sezon na sprawozdania jest tak gorący, że mógłbym w sumie zrezygnować ze snu i dalej nie miałbym pewności, że się ze wszystkim wyrobię.
Jak sytuacja nie ustabilizuje się przez następny tydzień, to dokończę opis
downtime, zamknę tę część i wystartujemy z nową częścią najszybciej w kwietniu. Zamierzam się też zbanować z forum żeby mnie nie kusiło. Chyba w przyszłości będę po prostu prowadził sesje w drugim i trzecim kwartale roku, a w pozostałych skupiał się na pracy. Wychodziłaby nam jedna półroczna sesja w roku.
Jesteście z tym ok?