Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2018, 09:10   #610
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
No nie ma co dociekać szczegółów.

Jeśli w szponie (zależnie od wyszkolenia) mamy 25 do 8 ludzi z takim sprzętem to sprawa jest jasna.
Wywalamy oświetlenie na całym statku i mamy znacznie zredukowaną liczbę przeciwników.

Różnica jest taka, że chłopaki mogą polegać tylko na latarkach (prawdopodobnie montowanych do broni), a wtedy pole widzenia jest znacząco zmniejszone i widzisz tylko to co oświetlasz. Zanim coś zobaczyć musisz w tym kierunku poświecić - czas reakcji moooocno zredukowany.

Ktoś pokroju Sykorax czy laski Amona samotnie powoduje chaos na tyle żeby zaczęli strzelać sami do siebie.
Buntownicy może mają wysokie morale, ale tylko gdy giną za wyższy cel.
Zasada nie powinna działać kiedy "coś" po prostu ich zaczyna zabijać, a oni nawet nie wiedzą co.

(Co innego jak Komisarz każe Imperialnym atakować Demona, a co innego jak Ci sami imperialni są wyżynani pojedynczo przez jakiegoś niewidzialnego łowcę)

Dodatkowo szacuję, że już minęły około dwie godziny od wyłączenia systemów podtrzymywania życia. I chyba trzeba jeszcze raz popatrzeć na wyliczenia Arvelusa.

UWAGA, NEGOCJUJĘ NOWE WARUNKI :P

Cytat:
Napisał Arvelus Zobacz post
Ale turbina wciąż działa i kręci się liniowo tracąc moc. Dla uproszczenia podzielimy to na stałe interwały.
12+k10=15 godzin, to będzie 5 interwałów po 3 godziny, co każdy interwał traci ona 20% swojej mocy.

Każdy spadek mocy oznacza spadek zawartości tlenu o adekwatną część, ale z opóźnieniem równym połowie tych 6 godzin.
Tutaj w ostatnim zdaniu jest błąd logiczny, bo gdyby turbina tak działała to stężenie tlenu na statku cały czas by się zwiększało (w niektórych lokalizacjach było by zbyt duże)
Turbina musi działać tak, że TYLKO uzdatnia w tlen w takim zakresie w jakim jest zużywany. Czyli musi cały czas zasysać powietrze z całego statku, uzdatnić to co zostało zużyte i jeszcze raz je rozprowadzić.
Więc efekty progu powinny pojawiać się bez opóźnienia już w trakcie każdego interwału (ale dla ułatwienia na koniec)
Kiedy turbina się zatrzyma (po 15 godzinach) to stężenie tlenu powinno być 0% (uzdatnia 0% ze zużytego całego tlenu)

Na początku stężenie tlenu jest 21%, po 15 godzinach 0%.
Przy 6% człowiek umiera, więc liniowo umieranie zaczyna się jakieś 4,5 godziny zanim turbina się zatrzyma.
Po dwóch godzinach (teraz) stężenie powinno wynosić 18,2%.
Za jakieś 15-20 minut ludzie zaczną mieć poważne problemy w widzeniu w ciemności, przyspieszone oddychanie, bicie serca i efekty psychologiczne.
(Zużycie tlenu teoretycznie powinno się zwiększyć)
Za dwie godziny od teraz nasilają się powyższe efekty i dochodzi do niedotlenienia mięśni co wpływa na duże zmęczenie i kiepską koordynację.
W połowie czasu (po 7 godzinach) zaczną się nudności, wymioty i utrata przytomności co da nam 3 godziny na włączenie turbiny, aby załoga przeżyła.

Tak, że wyłączenie oświetlenia powinno jeszcze bardziej pomóc, a jak doprawimy partyzantką to powinni zacząć się sypać pod kątem morale.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 16-02-2018 o 09:28.
Raga jest offline