Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-03-2018, 22:34   #123
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Gość ze strzelbą nie miał szansy powstać. Część jego czaszki po stronie gdzie była rana wylotowa, rozprysła się, zdobiąc mózgiem elewację domu. Spokojnie można było uznać go za zneutralizowanego. Drugi natomiast, dotychczasowy zakładnik, oberwał tak, że lada chwila płuco zapadnie mu się, a on sam utopi się we własnej krwi. Był na dobrej więc drodze by dołączyć do tego pierwszego.

Alice puściła zakładnika, kolanem kopnęła go w plecy, przez co padł twarzą w ziemię oskubaną przez kury z resztek trawy. Blondynka, przeskoczyła nad nim i szybkim susem dopadła do drzwi wejściowych domu. Szczęśliwie były one otwarte i dodatkowo przyblokowane ciałem zastrzelonego mężczyzny, uniemożlwiająć szybkie zamknięcie ich.

Halsey wiedziała doskonale, że musiała działać błyskawicznie, póki jeszcze na domowników działał szok wywołany strzałami i makabrycznymi scenami. Trzymając się nisko na nogach, exwojskowa doskoczyła do drzwi i otwierając je szerzej z barku, wpadła przez nie do budynku. Celując pistoletem tam gdzie spoglądała, niczym drapieżnik rozejrzała się z zimnym wyrafinowaniem w poszukiwała tej osoby, która krzyczała.

Na razie nie miała zamiaru strzelać.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline