Balansowanie korzyści mechanicznych fabularnymi wadami było już krytykowane za czasów TSRu. Complete Book of Elves w AD&D 2 też był krytykowany za niemal boskich elfów. Tak się gier po prostu nie robi, niezależnie czy grają w nie dobrzy czy słabi MG i myślałem, że tą epokę RPG ma już dawno za sobą. WFRP niestety zawsze kilka kroków za konkurencją.
Dobrze, że jest Zweihander i drudycja.