Blondynka z miejsca przyklasnęła pomysłowi by pojechać po alkohol. Jednak sama dodatkowo zaproponowała by zwiadowcy pojechali nie tylko po piwo, ale też zakupiły nieco bimbru. Tak z kilka butelek, by każdy miał okazję poczuć lekkie i przyjemne szumienie w głowie.
W czasie oczekiwania na powrót zaopatrzenia Alice była otwarta na rozmowy i chętna na poznawanie nowych członków ekipy. Swobodnie żartowała sobie z Davem, ale też starała się zachęcać Anthoniego do integrowania z resztą, choć bez naciskania na niego. Ale miała dobry kontakt również z pozostałymi członkami swojego starego składu. Wykazywała się sporą chęcią poznawania nowych współpracowników.
Z zadowoleniem przywitała powrót zwiadowcy wiozącego alkohol. Oczywiście zaoferowała się do pomocy przy rozlewaniu piwa.
- Dobra, to ja dziś dużo nie piję, bo muszę podlizać się Szefowej. Kto jeszcze zgłasza się na w miarę trzeźwego ochotnika na najbliższą wartę? - zapytała Halsey spoglądając po pozostałych. - O, można by też dla rozrywki postrzelać do puszek - zaproponowała.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |