Uczciwa rzecz. Jeśli nie prowadzisz najbliższym, przy stole nie ma żadnego rotującego MG, u którego granie w zamian w jakiś sposób wynagrodziłoby trudy, a wymagany jest jakiś określony poziom rozgrywki przekładający się na dużą ilość pupugodzin MG, make them pay.
Czyli większość sesji na LI powinna być płatna / MG powinni mieć Patreona czy coś podobnego. Psujecie rynek tymi darmowymi PBFami.
Sytuacja w sumie podobna do darmowych dobrej jakości materiałów do RPG: drivethrurpg.com i dmsguild.com w dużej mierze wyeliminowały fanowskie darmowe i dobre materiały, jakich mnóstwo jeszcze się ukazywało kilkanaście lat temu. Teraz 80% jest albo pay what you want albo z jakąś minimalną opłatą. Jakbym coś pisał, to w sumie też wziąłbym za to kilka dolców, ale łatwiej zarobić pieniążki gdzie indziej, więc w ogóle nie piszę.