Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2018, 20:49   #52
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Podoficer wszedł do jednego z pomieszczeń technicznych i sprawnie zdjął panel zabezpieczający sterowanie zewnętrznymi sensorami okrętu. Z podręcznej torby wyjął narzędzia do kalibracji i rozpoczął pracę. Dopiero w tym momencie zauważył główną inżynier. Wyprostował się jak struna w pierwszym odruchu rozglądając się po pomieszczeniu.
- Pani komandor ... - wyraźnie był zaskoczony tą wizytą. - Czy mogę pani pomóc?

Lidia stała naprzeciwko niego, z rękami skrzyżowanymi przed sobą. Mina jaką miała przywodziła na myśl matkę, która przyłapała łobuza na dręczeniu jej dziecka.
- Mógłby pan zacząć od wytłumaczenia się co pan w tej chwili robi - powiedziała oschle Honeywell.

Mężczyzna przełknął ślinę nim wydusił z siebie kolejne słowa - Ka .... kalibruję zewnętrzne sensory... Wygląda na to, że są ... są w porządku ... ale ... ale lepiej było się upewnić - widać było, że spotkanie z przełożoną całego działu lekko go denerwowało i miał problemy z wykrztuszeniem z siebie swojego celu.

- Czemu nie dostałam żadnego raportu o powodzie przez który robi pan to sprawdzenie? - ciągnęła dalej Główna Inżynier, wyraźnie zirytowana postawą podwładnego. - Co to miało być?

Podrapał się w głowę, trochę zaskoczony tymi słowami
- No cóż, nie uznałem, że to coś ważnego ... żeby każdą pierdołą zawracać pani głowę

- To nowa konstrukcja. Każda rzecz musi być zgłaszana do mnie - Honeywell pouczała go dalej. W końcu zbliżyła się do terminala na którym pracował do tej pory jej podwładny. Miała zamiar sama sprawdzić co też w nim robił. Palce Głównej Inżynier zatańczyły na konsoli, gdy jej podwładny stał z boku patrząc na nią pustym wzrokiem. Sprawdzała kolejne komendy wpisywane wcześniej na konsoli. Wyglądało na to, że podoficer przeprowadził kilka razy diagnostykę, po każdej z nich dokonując drobnej korekty ustawień sensorów zewnętrznych i ponownej diagnostyki. Kalibracja tego wszystkiego musiała mu to zająć sporo czasu, ale ostatecznie praktycznie powrócił do poprzednich ustawień, z jedynie niewielką zmianą.

Przez cały czas technik nie odezwał się ani słowem, wyglądał na człowieka, który nie rozumie za co jest karany.

- Dużo czasu pan spędził nad tym - stwierdziła Lidia bardziej do siebie niż do podwładnego. - Dobrze, sprawdzimy co te zmiany przyniosą. Przeprowadzę symulację na swojej konsoli. Wezwę pana gdy będę miała wyniki - dodała i pozamykała wszystkie podglądy jakie w tym czasie wyświetliła. - Nie wiem ile spotkanie z kapitanem mi zejdzie, więc proszę oczekiwać wezwania do mnie - oznajmiła i skierowała się do wyjścia, by tym razem pójść prosto na mostek dowodzenia.

***

Szczęśliwie na mostek nie przybyła jako ostatnia. Mogła też liczyć zawsze na porucznik Raitot która zajęła dla Lidii miejsce obok siebie. Honeywell usiadła przy Betazoidce i starała się skupić na zebraniu. Niestety nie było to dla niej łatwe, bo myśli usilnie chciały analizować odczyty jakie jeszcze niedawno przeglądała, sprawdzając pracę podwładnego. Ciągle szukała w głowie sposobów by uprawnić systemy.

Główna inżynier potrząsnęła głową, po tym ja Raitot się pochyliła w jej kierunku i wyraziła zdanie o temacie spotkania. Lidia wzruszyła ramionami bezradnie.
- Kapitan lubi mieć z kim dyskutować - odparła jej z lekkim uśmiechem..
Główna inżynier nie była typem co lubi spotkania towarzyskie. Niestety przez swój stopień i funkcję, nie mogła sobie pozwolić by takie rzeczy pomijać, bo dobrze było wiedzieć co o inżynieryjnych myślą inni i trzeba było przypominać uprzejmie pozostałym, że bez czerwonych koszulek to lataliby co najwyżej na miotle, a nie po kosmosie w statku.

W końcu Lidia skupiła się na kapitanie. To on miał decydujące zdanie, samej jednak nie podejmując głosu w kwestii zaproszenia.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline