Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2018, 22:59   #228
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Blondynka oparła się tyłkiem o ladę sklepową i w milczeniu przyglądała jak Morrison grzebie w tym co mu przedstawił w ofercie sklepikarz. Widać było, że facet jara się tym tematem, co więcej znał się, a nie tylko pozerował. Alice nigdy jakoś szczególnie nie interesowała się tym tematem i zazwyczaj ograniczała do zapamiętania jak wygląda amunicja, której potrzebuje do swojej broni, także kwatermistrzem byłaby słabym. Dlatego robiła listy idąc na zakupy. Na tą chwilę mogła więc w głównej mierze uwagę skupić na nienachalnym rozglądaniu się, na wypadek gdyby ktoś miał tu wpaść w celu obrabowania tego przybytku.

- Na pewno weźmiemy wszystkie .222 Remington - powiedziała ze zdecydowaniem w głosie, gdy Andy dotarł do tego tematu. Jak dla niej amunicji nigdy było dość, szczególnie kiedy człowieka świeżbi palec do pociągania za spust.
Odsunęła się gdy Morrison zarzucił workiem świętego Mikołaja wypakowanym "odpadami" z pociągu.

- Znajdzie się nie tylko broń, ale też jakieś badziewka codziennego użytku - stwierdziła Halsey. - Pewnie też możemy się ugadać ja jakąś przysługę. Mamy u siebie speców od wszystkiego... Ale tą możliwość najpierw musimy zatwierdzić u Szefowej - dodała na koniec, gdy się zreflektowała.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline