Ja w wątku z Aximem z rozmysłem nie proponuje innym uczestnictwa bo uznaję że kto ranny poważnie to poszedł do świątyni prosto od bram miasta zamiast tracić czas na wpadniecie do karczmy, a to czemu lew nie poszedł sam do świątyni też chyba zgrabnie wytłumaczyłam