Odpowiedziałem... w wielkich trudach. Proponuję zakończyć główną scenę i ewentualne ustalenia typu łup, itp. ugrać w komentarzach co by nie marnować czasu, a następną scenę zaczniemy od ponownej wyprawy do Ślimaków albo jakiegoś spotkania losowego, jeśli coś wypadnie na kościach.
Retrospekcje też dostały swoją aktualizację. Nie czytajcie nawzajem swoich retrospekcji, a jeśli już to robicie, to może z większym zrozumieniem.
Robię sobie kilka dni przerwy, bo takie poprawianie graczy jest męczące.
Od następnej sceny taryfa ulgowa na nieprecyzyjne deklaracje będzie ciut mniejsza, ale jeszcze będzie.