Dziewczyna w czerwonej kurtce skuliła się i zakryła dłońmi uszy nim poszedł rozkaz detonowania ładunków. Drżała na same wspomnienie o Hostianach. "Oby się nie przedarli, oby się nie przedarli..." powtarzała sobie w myślach jak mantrę.
Kurz dotarł do nich i Meredith wyprostowała się, by spojrzeć w stronę zawalonego korytarza. W napięciu wyczekiwała tego co przyniosą najbliższe sekundy. Z tego wszystkiego nawet zapomniała oddychać.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |