Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2021, 23:53   #12
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Łuskę skryła w wewnętrznej kieszeni kurtki, myśląc o tym, że jeśli wmówi sobie, że da radę się stąd wydostać, to może się to faktycznie udać. Ważne, że jeszcze nic nie rzuciło się ani na nią, ani jej towarzyszy niedoli.

Nie uśmiechało jej się branie odpowiedzialności za oślepionego elfa, ale jego sposób bycia sprawiał, że wychowana w duchu żołnierskiej musztry dziewczyna, przyjęła z miejsca jego zwierzchnictwo. Wzięła więc Aravashniala pod rękę, jak zwykła to robić ze swoją niedowidzącą prababką, gdy zabierała ją na spacer i wypatrywała ścieżki z najmniejszą liczbą przeszkód nim poprowadziła elfa. W duchu Reevellien przeklinała siostrę, która ją w to miejsce wysłała.

Niestety problemy zaczęły się nawarstwiać. Z ich grupy w pełnię sprawności miała tylko ona i krasnolud Hurinson. Dobrze że chociaż Horgus chodził o własnych siłach. A tak to mieli ciężko rannego i oślepionego Aravashniala, Anevię ze złamaną nogą i niewidomą Yoshiko. Choć ta ostatnia o dziwo pomimo kalectwa poruszała się w rumowisku niezgorzej od Horgusa. Dlatego napotkanie pająka Reevellien przyjęła wykrzywionym grymasem na twarzy i przekleństwem wypowiedzianym pod nosem.

- Jeśli odwrócicie jego uwagę, to ja mogę zajść go od tyłu - zaproponowała dziewczyna sięgając jedną ręką po krótki miecz, a drugą wyciągnęła sztylet, skryty do tej pory w wysokiej cholewce buta. Uważnie spojrzeniem studiowała swojego przeciwnika.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline