Wątek: WFRP 2ed - III
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2021, 10:50   #94
M0n
 
M0n's Avatar
 
Reputacja: 1 M0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputacjęM0n ma wspaniałą reputację
⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ ⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤZ trudem wyszarpując z wrażych bebechów swe zdobyczne od niedawna noże, otarła skrwawione ostrza o parujące wciąż jeszcze po przedśmiertnym trudzie łachy wysłanników Prokuratora K. Zdawała sobie naturalnie sprawę z zajadłości, i mściwości tego człowieka, ale nie sądziłaby że jest on do tego stopnia człowiekiem małostkowym, ażeby za paroma płotkami posyłać pogoń choć kurz bitewny zaledwie opadł.
⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ ⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ— Jeśli mieliśta nadzieję, że nie pomną naszej ucieczki, to chyba mówi samo za siebie. — Rzekła jednym z noży ciężko oddychając wskazała na umrzyków. — Oporządzajmy się bo rychło nam w drogę. — Dodała ruszając ku drzwiom, chcąc rozewrzeć je zgodnie z prośbą Łasiczki, na której obliczu dostrzegła widoczne przejęcie, rozumiejąc że to za jej sprawą w plecach truposza utkwił ów bełt. Rozumiała to i zapewne sama byłaby w tej samej kondycji gdyby nie otrzaskała się z widokiem śmierci tak niedawno. A już przyszło im ponownie zabijać, choć sama starała się myśleć o tym jako zwyczajnej walce o przetrwanie, wszak do wszystkiego co uczynili zostali przymuszeni. Ale czas ich naglił i w tym wypadku musieli działać sprawnie.
⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ ⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ— Trza przeszukać ciała. — Bąknęła po rozwarciu podwojów bardziej ku Tupikowi, wiedziała że dla niziołka również nie będzie to ani problematyczne, ani nowe. — Łasiczko, mogłabyś sprawdzić juki? — Nie chciała bynajmniej nikim rozporządzać, ale może w tej chwili ktoś winien jasno określić priorytety, musieli działać bo los najwidoczniej nie zamierzał dać im odpocząć. Toteż omiatając zmęczonymi oczyma równie sponiewieranych konfratrów, zwróciła się ku medykowi.
⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ ⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣⁣ㅤ— Semen chyba oberwał, moglibyście panie Theophrastus..?

86, 79, 65, 43, 28

 
M0n jest offline