Któż by pomyślał, że napotkane krasnoludy okażą się być zwolennikami rewolucji. Rudowłosa zdała sobie sprawę jak wielu ludzi nieświadomych w przeciwieństwie do niej co oznacza owo wyzwolenie które proletariusze głosili, chętnie przystanie do owej sprawy. Nikt nie docenił tego co wydarzyło się w Wusterburgu, a być może w przyszłości zmieni to oblicze znanego im świata i porządek znany dotychczas legnie w gruzach, tylko czy ów świat byłby tym w którym chciałaby żyć? W żadnym razie. Toteż przysłuchując się rozmowie na uboczu starała się być w gotowości do jak najszybszego dobycia łuku.