No to moja postać każde z Was mogło spotkać jak zrobiło sobie krzywdę ( pracowała nie tylko w prywatnej klinice rodziców ale rowniez udzielała się w wolontariacie, udzielając porad lekarskich również tym których nie stać na lekarza). A że ciekawska z niej persona to nie trzeba było jej długo namawiać na dołączenie do załogi