Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2022, 22:54   #111
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Emrei


Droid błysną czerwonymi optykami na Allcaxa. Nie ruszył się z miejsca.
- Wszystkie moje systemy są sprawne - odpowiedział mu, co przy okazji jednoznacznie znaczyło, że celowo nie wykonał jego polecenia. I nie było dalszego tłumaczenia czemu nie podjął działań.

Zaraz też spojrzał w kierunku gdzie wzleciał J5.
- Kapitan i Lyn mają problemy. Konieczna będzie ich ekstrakcja z podziemi - stwierdził nagle. - J5 właśnie przesyła mi skany pomieszczeń zrobione przez Lyn.

***

LYN


Zdecydowanie ta rozmowa nie szła im najlepiej. Dużo poniżej przeciętnej nawet. Przez co nie było wielkiego zaskoczenia, że się wreszcie doigrały. Elyndirze przeszło przez myśl, że jednak za małą stawkę zarządała za tą robote, żeby się pakować w takie problemy. Nie mniej, informacja, że Horus gnije w jego lochach była... Przydatna jeśli tylko znajdą rozwiązanie jak wyjść stąd w jednym kawałku.

Zacisnęła dłonie szykując się do odparcia ataku, ale nie zamierzała podejmować działań bez reakcji Rot. A ta kazała jej zaufać. Może gdyby hakerka miała w sobie więcje rozwagi to pewnie nie zgodziłaby się na to. Ale wtedy nie brała by robót najemniczych z dreszczykiem emocji, tylko została na ciepłej posadce jaką zapewniały jej znajomości jej rodziców.

Skinęła głową Lydzie na jej słowa wypowiedziane szeptem.


- Po dobroci. Fajna z Ciebie dupa, ale za stara jak na moje standardy - złośliwie skomentował Riggi.

- Bo młodsze nie ogarniają, że jesteś słaby w te klocki - odparła na to ironicznym tonem. Nie opierała się gdy jej zapinał kajdanki na ręce. Dzięki rękawiczkom i zimowej kurtce nie było przecież po niej widać, że ona podobnie jak i on, ma mechaniczne dłonie, na które taka blokada na nic się zdaje. Ale na tą chwilę udawała, że jest inaczej. Bo po co psuć przeciwnikowi niespodziankę.

Póki jeszcze nie zeszli w podziemia i jeszcze miała zasięg kontaktu z Johnnym, wysłała mu dane o drodze jaką poruszały się po budynku.
~Będziemy potrzebować wsparcia w wydostaniu się stąd bo nie poszło nam jakbyśmy tego chciały ~ wysłała wiadomość do swojego droida.

Żyrandol zaraz przekazał informacje do Emreia i zaczął szukać miejsca dostępu, a mianowicie wylotu kanałów wentylacyjnych. A po namierzeniu takich które po pierwszych skanach wykazywały przepustowość, w którą mógł się zmieścić, to wykorzystując swoje ramiona, przepalił kratkę i ruszył do wnętrza budynku.

***

Emrei

Droid sięgnął po blaster.

- Jest dobra i zła wiadomość. Dobra to, że Kapitan i Lyn namierzyły Horusa. Jest tu w podziemiach przerobionych na lochy. Zła, że są tam prowadzone pod zbrojną obstawą by do niego dołączyć - Emrei przekazał skrót wydarzeń z tego co dowiedział się od małego droida.

- J5 podłączy się pod systemy budynku. Poszuka dla nas najlepszej drogi do nich - oznajmił Allcaxowi. - Możemy jednak wybrać drogę już nam znaną. Od frontu - zaproponował i zabrzmiało to tak, że gdyby był człowiekiem to pewnie uśmiechnąłby się złowrogo.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline