Cytat:
Napisał Luc du Lac Temu wymyślono Magów Bitewnych których magia była dużo potężniejsza, wraz z najmocniejszą High Magic. |
Owszem, jest potężniejsza, ale nie tak bardzo jak to głosi podręcznik wfrp2e. A Magia Wysoka jest potężniejsza od innych, ale nie w sensie potencjału ofensywnego (jest zbliżony). Do tego jest bardziej bezpieczna i wymagająca dla użytkownika. Więc coś za coś.
Cytat:
Napisał Luc du Lac żeby nie być gołosłownym - dla magów z rpg, klasycznym czarem walkowym
jest (w zasadzie w każdej szkole jest coś zbliżonego) coś o zasięgu 48 metrów i promieniu działania 5m, gdzie postacie będące pod wpływem dostają uderzenie z S4 + jakiś dodatk. efekt. To są czary na poziomie trudności 22+ /czyli dla normalsów bardzo trudne/ |
Normals to mistrz magii, czyli postać z 3 MAG. Jak dodasz splątanie magii to nie jest aż takie bardzo trudne, trzeba wtedy rzucić 19 na 3 kościach (pomijam tu bonusy dawane przez magiczne przedmioty, a warto wspomnieć, że w WFB się ich nagminnie używa). Poza tym, żeby rzucić najsilniejsze czary w WFB trzeba koksa, np. patriarchy kolegium, slanna 4 generacji, wampirzego lorda itp. To nie tak, że byle kto rzuca te najsilniejsze czary, magowie niskich poziomów są głównie do generowania kostek. Bo gównospelle im tylko na 50% wychodzą.