Kitenka przyglądała się jak Ladra podaje specyfik ich "jeńcowi", a sama sięgnęła do małej podręcznej apteczki jaką miała za pazuchą. Była z tych lekarzy którzy wychodząc na ulicę, poza płaszczem zawsze brali jakiś pomniejszy zestaw do pierwszej pomocy, zakładając, że może ktoś na jej drodze będzie potrzebował pomocy. Alaishar dawno temu dużo skorzystał na tym, ze była taka przezorna.
- Ktoś by nam się tu przydał do wsparcia - rzuciła Yvette do kolegów, Wire i Switcha.
Z pomocą multiskanera Mayers dobrała odpowiednią dawkę stymulanta i gdy była gotowa z blasterem w jednej ręce, drugą ręką podała środek Rihi'Naryjczykowi. Zaraz po tym odskoczyła od niego, by nie być w zasięgu jego ramion, tak na wypadek gdyby ten po przebudzeniu chciał udusić pierwszą osobę, która znajdzie się najbliżej. Wycelowała w niego blaster.