Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2023, 09:43   #12
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Poprzedni rzut był swego rodzaju testem Avoid z "On the NPC", ale uznałem, że kończenie spotkania po sukcesie na kościach będzie o wiele nudniejsze niż sprawdzenie jak się zmieniło nastawienie bohaterów niezależnych po "rozpakowaniu" kolejnego rzutu na reakcję i kontynuowanie spotkania.

Zapewniam strażników miejskich, że będę potrzebować pomocy i odpowiedzi na kilka pytań, za które jestem skłonny zapłacić.

Chciałbym się przede wszystkim dowiedzieć, dlaczego szukają źródeł dodatkowego zarobku. Czy wynika to ze słabo opłacanej profesji, jakichś lokalnych problemów, czy po prostu ich chciwości - może chcieliby zostać poszukiwaczami przygód?

Ponadto Kurt Bain spyta się, czy nie zechcieliby się wybrać z nim do nawiedzonej posiadłości, która może skrywać rozmaite skarby.

Ciekawi mnie też, co tak wyczyściło tą ulicę - czy faktycznie był to galaretowaty sześcian lub podobna istota, i jeśli tak, to czy to stworzenie jest pod kontrolą strażników miejskich?

Niedługo minie połowa dnia, więc warto też popytać się o bezpieczne miejsce na odpoczynek.

Last but not least - czym obecnie żyje miasteczko poza zaginięciem wynalazcy? O czym się głośno mówi? O czym się plotkuje?

Kiedy Kurt Bain zadaje te wszystkie pytania, zauważa, że jego główny rozmówca - strażnik będący nieformalnym, ale może też formalnym liderem tej grupy (np. sierżantem, dowódcą patrolu) - ma bardzo brudne paznokcie (dziwnie kontrastujące z czystością ulicy wysprzątanej przez hipoteteczny galaretowaty sześcian) i sprawia wrażenie osoby niezdyscyplinowanej, rozzuchwalonej oraz skłonnej do awantur.

Cytat:
Chciałbym się przede wszystkim dowiedzieć, dlaczego szukają źródeł dodatkowego zarobku. Czy wynika to ze słabo opłacanej profesji, jakichś lokalnych problemów, czy po prostu ich chciwości - może chcieliby zostać poszukiwaczami przygód?
Odpowiedź na pierwsze pytanie spróbuję znaleźć rzutem na miniaturową tabelkę:

Cytat:
1d4 = 2
1 - słabo opłacana profesja
2 - lokalne problemy
3 - chciwość strażników miejskich
4 - inny powód
"Lokalne problemy" to bardzo ogólne hasło, które wymaga moim zdaniem dalszego doprecyzowania. Użyję tabeli Settlement Trouble z gry Ironsworn. Wynik to unjust leadership / betrayed from within. Ciekawe! Jak to zinterpretować? Strażnicy miejscy uważają, że władze miasteczka są skorumpowane. Układają się z półświatkiem przestępczym. Sama straż to twór czysto marionetkowy, który ma nie utrudniać grubym rybom nielegalnych operacji. Jego przedstawiciele nie są doceniani ani odpowiednio wynagradzani, a pracę, czy nawet życie, bardzo łatwo stracić przez uczciwość lub wtykanie nosa w nie swoje sprawy.

Cytat:
Ponadto Kurt Bain spyta się, czy nie zechcieliby się wybrać z nim do nawiedzonej posiadłości, która może skrywać rozmaite skarby.
Nie mam co prawda monet tudzież innej waluty, którą mógłbym zaoferować strażnikom miejskim, ale zamiast tego możemy umówić się na równy udział w łupie, co jest ofertą zdecydowanie korzystniejszą niż podręcznikowa z ACKS. Z drugiej strony jestem nieznajomym i nie mam wypracowanej reputacji w tym miasteczku. Uznam więc, że rzut 2d6 (sukces na 9+) obejdzie się bez żadnych modyfikatorów. Na kościach wypada 9, 4, 8, 6, 3, 10, 9, 5. Udało się zgarnąć trzech strażników miejskich jako popleczników. Rzucałem osobno na każdego, ponieważ zastanawiałem się, jak taką liczną rekrutację rozwiązać od strony limitu CHA na liczbę popleczników. Kurt Bain może mieć maksymalnie czterech popleczników, ale każdy z popleczników może mieć przecież swoich własnych popleczników... jednak jeden rzut na rekrutację ośmiu popleczników wydawał mi się ogółem za łatwy w tym przypadku.

Cytat:
Ciekawi mnie też, co tak wyczyściło tą ulicę - czy faktycznie był to galaretowaty sześcian lub podobna istota, i jeśli tak, to czy to stworzenie jest pod kontrolą strażników miejskich?
Dajmy 50% szans na to (Mysticowe 50/50 or Unknown), że jest to galaretowaty sześcian. Tak. Mamy w tym miasteczku galaretowate sześciany przemieszczające się po alejkach.

Czy to stworzenie jest pod kontrolą strażników miejskich? Kolejne 50% szans, jednak tym razem odpowiedź jest nie. A szkoda, bo już liczyłem na to, że galaretowaty sześcian zostanie czwartym poplecznikiem Kurta Baina.

Mojej postaci w takim razie wydaje się wysoce prawdopodobne (75%), że potwór ten uciekł z domu wynalazcy pod jego nieobecność. Rzut k100 potwierdza to przypuszczenie ustami strażników miejskich - na kościach wypada 54. Odnalezienie i zlikwidowanie galaretowatego sześcianu swoją drogą wydaje mi się świetną okazją do zaskarbienia sobie przychylności miejscowych. Ponadto potwór ten może mieć w swojej galarecie jakieś kosztowności. Czy zrekrutowani na popleczników strażnicy miejscy chcieliby mi pomóc i potraktować to jak "rozgrzewkę" przed dłuższą ekspedycją?

Rzut 2d6 (gdzie 9+ oznacza sukces) na reakcję daje wynik 6+3=9 (help for a good weapon). Pomogą, jeśli dostaną dobrą broń do walki z takim potworem. Kurt Bain przekazuje jednemu z nich maczetę. Sam zaś wspomogę ich pistoletem i miotaczem ognia, których raczej nie potrafią używać. Więcej nie mam. Jednak to dopiero po odpowiedzi na pozostałe dwa pytania zadane strażnikom przez Kurta.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 19-03-2023 o 21:33.
Lord Cluttermonkey jest offline