23-03-2023, 21:52
|
#17 |
| Niespodziewanie, kiedy rozdawałem zwerbowanym do samobójczej misji żebrakom pokryte resztkami galaretowatej mazi miedziaki, zaczęło się ściemniać - dzień został nagle zastąpiony przez najczarniejszą z nocy.
Kurt wie z racji znajomości tego języka, że w saeunnskim istnieje słowo, które w wolnym tłumaczeniu oznacza "mrugające oko". Tak Saeunnczycy mówią na gwiazdę oświetlającą i ogrzewającą ich planetę. Szczególnie wtedy, kiedy to słońce ich zawodzi. Nigdy nie wiadomo, na jak długo, dlatego mędrcy potrafiący przewidzieć okresy ciemności cieszą się dużym szacunkiem. Fenomen "mrugania" przeniósł się też na inne sfery kultury tutejszej ludności, między innymi powstał kod komunikacji oparty o mruganie oczami w określonych odstępach, nieczytelny dla przybyszów.
Upuszczone w zaskoczeniu miedziane monety zabrzęczały o bruk, który za dnia mienił się złotą i srebrną barwą. W ciemnościach stał się zupełnie czarny. Rozległ się pewny siebie, arogancki śmiech. Któryś z żebraków? Czy może...?
Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 23-03-2023 o 21:58.
|
| |