"Nowa Fala" - już sam termin nawiązujący do literatury i filmu lat 60-70tych XX wieku sugeruje cechę - nowatorstwo. I za to lubię Nową Falę RPG. Nawet jeśli nie jest to zjawisko samodzielne , a jedynie odprysk RPG klasycznego (nie mam tu wyrobionego zdania), to szacunek się należy autorom tych gier za poszukiwanie nowych rozwiązań. niektóre wedle mnie były grywalne bardzo (Faktoria Frankenstein) inne mniej (De Profundis), ale zawsze coś nowego proponowały.
Podobnie jak nonickname widzę podobieństwo do Bollywood. I podobnie zaznaczyłem w ankiecie.
Pozdr |