Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2023, 13:37   #35
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Zanim ruszę do lochu, chciałbym usłyszeć od moich świeżo zrekrutowanych popleczników, co tam widzieli podczas ich ostatniej wyprawy. Ich odpowiedzi wygeneruję za pośrednictwem solowej partyjki w Ex Umbra.

Ex Umbra zaczyna się od krótkiej discussion phase - ustawienia oczekiwań, założeń, typu lochu. To już poniekąd zostało zarysowane w trakcie sesji.

Niedaleko od portowego miasteczka na obrzeżach tropikalnej dżungli znajdują się ruiny nawiedzonej posiadłości - podobnie jak w module The Sinister Secret of Saltmarsh.

Według plotek to legowisko Bestii: Niewiele o niej wiadomo, bo i mało kto widział coś więcej niż jej przerażający cień w blasku pochodni... Ponoć to straszliwe monstrum porusza się na czterech potężnych odnóżach i ma trzy pary ramion zdolne rozerwać chłopa na strzępy!

Z jakiegoś jeszcze bliżej nieokreślonego powodu lochem tym interesował się lokalny kapłan-wynalazca, który wyruszył do ruin razem ze swoją córką. Wrócił zapłakany z martwym dzieckiem na rękach.

Gdzieś po drodze tej sesji podejrzewałem, że może ci mieszkańcy zapomnianej i podupadającej kolonii to tak naprawdę kultyści składający Bestii ofiary w ludziach w zamian za możliwość przetrwania na wrogiej ludzkiemu życiu planecie?

Poza tym nie do końca jeszcze wiem, kto wzniósł tą posiadłość czy zamek (używałem obu słów zamiennie), ale to na pewno nie gildyjni kolonizatorzy. Raczej ta rasa, która stworzyła technologię portali, a której miliony zdziczałych spadkobierców, niezdolnych już posługiwać się owocami złotej epoki, kryją się po tutejszych dżunglach. Skoro nie było to dookreślone wcześniej, to dodam to teraz do listy oczekiwań względem lochu.

Czy coś jeszcze mam do dodania na etapie discussion phase? Raczej nie. Dla przypomnienia oczywiście dalej poruszamy się po space fantasy, a technicznie powinien być to łatwy i mały loch na początek solokampanii.

Ok. Pierwszą fazę Ex Umbra mam za sobą. W świecie gry wyglądało to tak, że Kurt Bain - moja postać - rozpoczął rozmowę o lochu z awanturnikami od kilku powszechnie znanych ogólników. Kiedy czas pozwoli biorę się za planning phase, gdzie określę rozmiar lochu, trudność i aspekty.

Jak będzie wyglądał generowany dungeon? Kilka inspiracji:










Ok. Chyba starczy. Aż kusi zrobić z tego coś znacznie większego niż początkowo zakładałem.

Promptem co prawda było: ruins of dreaded fortress built by aliens on the outskirts of town surrounded by tropical jungle, ale coś mnie jeszcze skusiło do rzutów na tabele z Tome of Adventure Design.

Wylosowałem nazwę: Toxic Pavilion of the Insane Exile.

Wrzucenie tego do Midjourney przeszło moje najśmielsze oczekiwania.








Mimo że wizualizacje Toxic Pavilion of the Insane Exile pobudzają wyobraźnię, to koncepcyjnie zostanę raczej przy wynikach poprzedniego prompta - bardziej pasuje do obecnego teatru działań.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 15-05-2023 o 14:26.
Lord Cluttermonkey jest offline