To Role Gate możemy olać. LastInn z google docem i discordem z pewnością wystarczy.
Cytat:
Napisał Gladin Ciekawe.
Ile czasu oczekujesz od graczy? Codziennie zdecydowanie nie mogę obiecać. Na ogół codziennie to już prędzej, chociaż wszystko zależy od tego, ile czasu to by miało być. |
Ze względu na rocznego syna nie jestem w stanie wygospodarować więcej niż pewnie 2-3h tygodniowo na tę sesję. Stąd te wspomniane 20 minut dziennie, bo tak kiedyś prowadziłem tutaj dedeki - wchodziłem na chwilę, zwykle z komórki, klepałem kilka zdań, i sesja jakoś szła do przodu.
Zdecydowanie raczej krótkie, nawet jednolinijkowe odpisy trzymające klimat i akcję niż długie bloki tekstu. Pewnie jak będziemy grać przez google doca czy z pomocą discorda to i tak będzie trzeba co dzień czy dwa zajrzeć i linijkę dialogu dopisać czy zadeklarować jakieś działanie.
Cytat:
Napisał Gladin Sądzę, że ciekawsza byłaby opcja PVP co nie oznacza jednak, wszyscy na wszystkich. Jeżeli będzie dość graczy, to mnie osobiście ciekawsze się wydaje pomieszanie książąt, przywódców kultów i szarych eminencji. |
Pewnie. Z drugiej strony PvP może się wydarzyć nawet wtedy, gdy wszyscy gracze będą częścią tego samego "księstwa". Można też rozpocząć grę kilkoma niezależnymi "księstwami" pozostającymi w sojuszu... przynajmniej na początku. Wszystkich możliwych konfiguracji nie da się wymienić. Countless possibilities. Sesja o tyle unikatowa, że wyborami na etapie tworzenia postaci i "księstwa" gracze sami sobie tworzą sandboxa.
Cytat:
Napisał Gladin Tak od razu przychodzą mi do głowy 2 postacie z mojej przeszłości.
Jedna to dowódca najemników, szukający szczęścia w krainie, gdzie jego usługi są wysoko cenione. Widzę dla niego szanse na stanie się siłą większą, niż niejedno królestwo - najemnicy są bowiem potrzebni wszystkim, a zastąpienie jednego księcia drugim, jeżeli sprawia kłopoty...
Druga postać to uciekający z Imperium kupiec, oskarżony o zdradę. Zakładający swoją bazę właśnie w księstwach, zajmujący się szmuglowaniem broni z imperium, zaopatrzeniem wojsk, a następnie również udzielaniem pożyczek walczącym książętom. Pragnący zbudować swoje imperium handlowe trzymające de facto w ryzach tych wszystkich pomniejszych władyków.
Ale klasyczne stworzenie księcia starającego się wykroić swój kawałek tortu również mnie nie odstrasza |
Wszystkie trzy cool.
Sam też bym chętnie grał w taką sesję kompanią najemniczą będącą języczkiem u wagi w sporach pomiędzy władykami. Trochę też zależy od początkowych rzutów, bo ciężko będzie zacząć kasiastym kupcem z marnym rzutem na Wealth.
Tylko powtórzę, że Warhammera tutaj nie będziemy praktykować - używam księstw granicznych jedynie jako luźnej inspiracji.
Cytat:
Napisał Dhratlach Powiem tak, czasu raczej mi nie starczy na grę... ale jeśli jakimś cudem się to uda (w co słabo wierzę) to byłaby postać wsparcia w formie kapłana czarnoksiężnika jak w starym dobrym Connan'ie. |
Cool.
W magię Sword Chronicle się jeszcze nie wczytywałem, ale możliwość grania postacią uzdolnioną magicznie jak najbardziej jest, choć raczej to magia bardziej subtelna niż kula ognia.
Cytat:
Napisał Asmodian Wstępnie zainteresowany. |
Kopę lat.
Jak ktoś jest chętny na tym etapie, to możemy nawet zacząć tworzyć postać.
e. Rekruta poszła. Temat do zamknięcia.