Po powrocie do domu Warmund zjadł z Klausem kolacje, posiedział trochę przed kominkiem myśląc o śledztwie po czym poszedł spać. Czarodziej trochę pociągał nosem przed spaniem, oby przez noc nic go nie złapało.
Rankiem Kruger ponownie zjadł w towarzystwie Klausa dopytując przy okazji jak sytuacja ze stolarzem, następnie ubrał się w odzienie podróżne, zabrał też pelerynę i oczywiście miecz.
W Waranie czarodziej słuchał uważnie wczorajszych dokonań koleżanek. Dużo miejsc pojawiało się w rozmowie. Kruger rzucił do zebranych.
- Ma ktoś może mapę miasta? Warto by było oznaczyć te podejrzane lokale.
Nim jednak ktoś zdołał odpowiedzieć wpadła włóczniczka Myrmidii.
Magister płomienia ruszył za Myrą z mieczem w ręku.
- Starych bogów? Norsów? - Zapytał w biegu czarodziej. |