18-03-2013, 19:03 | #271 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Tak, mentaliści istnieją.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks | |
18-03-2013, 20:29 | #272 |
Reputacja: 1 | A ja, jestem w stanie uwierzyć że mam 3-cią rękę na plecach. Jako sceptyk i człowiek nie wierzący, rządam dowodów że męntaliści to oszuści. Tak jak F.leja, twierdzi że mętaliści to oszuści, tak ja twierdze że F.leja ma brudne nogi bo ich nie myje. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie To oznacza wojnę propagandową. F.Leja, ja tak pól żartem, pól serio, ale nie wszyscy ludzie są oszustami. A to że wierzysz lub nie wierzysz, że mętaliści są oszustami, to tak jak pisalem... Uwierzyć można nawet że się ma 3-cią, rękę na plecach.
__________________ ,,Ruchów na pozór jest wiele, ale tylko nieliczne są możliwe, a każdy kolejny zamyka drogę innym". |
18-03-2013, 21:19 | #273 |
Reputacja: 1 | Ona nie tyle nie wierzy, co wie, że są. Tzn. ci, którzy tam sobie robią sztuczki w cyrku czy TV to nie, bo oni nie roszczą sobie prawa do bycia nazywanymi "czarnoksiężnikami" czy "mistrzami magii". Tamci robią hajs na sztuczkach i jasno to mówią. Twój sceptycyzm z kolei nie jest żadnym poważnym sceptycyzmem tylko myśleniem 4-latka, który wierzy, że miał monetę w uchu, bo przecież stamtąd się wzięła i jak tu udowodnić, że nie? Nie wiem, jak niby chcesz sprawdzać umiejętności magików, skoro nikt z nich nigdy nie zgodzi się na taką weryfikację. Ich "magia" jest zawsze z wyselekcjonowaną, oddzieloną dystansem publiką, asystentami, barierami itd. Ty zaś będziesz utrzymywał, że głupi są ci, którzy wierzą, że David Copperfield zdezintegrował Statuę Wolności, bo nikt nie udowodni, że nie! |
19-03-2013, 00:25 | #274 |
Reputacja: 1 | Napisałem głupotę- chodziło mi o żyjących parapsychologów w mojej rodzinie. Fakt, że istnieją inni psioni jest rzeczą oczywistą. Sceniczni magowie (iluzjonści) to nie tyle co oszuści, lecz artyści. Pozatym każdy wie, że ich sztuczki nie są prawdziwe. Ale sceptycyzm dot. zjawisk PSI i przeróżnych manifestacji potęgi woli nad materią jest niestety... śmieszny. Wpiszcie w wyroczni "projekt stargate" "projekt PSI fbi" czy remote viewing. Rządy wielkich państw wydają kupę kasy na eksperymenty nad psi. Mi osobiście chciało się zwymiotować na wiadomość o tym, że jacyś ludzie używają zdolności mentalnych do różnych... niechwalebnych celów. Zgodnie z tym, jak uczył mnie dziadek: "Nigdy nie powinniśmy czerpać zysków z naszych specyficznych zdolności... Jest to po prostu nieetyczne." Chciałem dodać jeszcze, że bardzo cieszę się z tego iż nasze dyskusje wreszcie odbywają się na temat Jeżeli ktoś z Was- użytkowników LI chciałby dodać do tematu coś od siebie- zapraszam do dyskusji
__________________ Nieobecny |
19-03-2013, 07:34 | #275 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Myślałam że żyjemy w prawdziwym świecie, a w erpegi to tylko gramy. Sceniczni magowie ... artyści ... projekt stargate ... kupa kasy ... wierutne bzdury. Jeszcze mnie zachęcisz do oglądania nawiedzonych przedmiotów na TLC, twierdząc że to program dokumentalny. I cały dramat polega na tym, że nie chodzi mi o iluzjonistów, tylko o mentalistów, którzy świadomi ułomności nienauczonego krytycznego myślenia umysłu wykorzystują to przeciwko biednym ludziom, którzy pogrążeni są w żałobie, albo depresji i z desperacji są w stanie uwierzyć we wszystko. Mówię o mentalistach, którzy próbują wmawiać ludziom, że są w stanie pośredniczyć w rozmowie między nimi, a ich zmarłymi, albo przewidzieć ich przyszłość. Mówię o założycielach sekt i kultów. Mówię o mentalistach. Czytaj okiem, a nie pępkiem. Jak nawet nie wiesz co to mentalista, to co z ciebie za mentalista?
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks | |
19-03-2013, 08:04 | #276 | |
Reputacja: 1 | Panicz, a ja będę obstawał przy swoim, że twierdzenie "jest tak, bo ja tak powiedziałem/łam", to rozmowa na poziomie dzieci w piaskownicy. F.leja nie uzasadniła dlaczego tak myśli. Tak jak ja nie uzasadniłem na jakiej podstawie twierdze ze ma brudne nogi. Panie i panowie. Trzymajmy poziom. Argument, za argument. Cytat:
Jest cienka granica pomiedzy sceptycyzmem a krytykanctwem. Sceptycyzm jest dobry, ale krytykanctwo juz nie. Kto wie gdzie jest granica? Kto wie, gdzie konczy sie sceptycyzm a zaczyna krytykanctwo? Kto poznal? Kto poznac zdola?
__________________ ,,Ruchów na pozór jest wiele, ale tylko nieliczne są możliwe, a każdy kolejny zamyka drogę innym". Ostatnio edytowane przez secutor : 19-03-2013 o 08:53. | |
19-03-2013, 08:56 | #277 |
Reputacja: 1 | Trochę się zagmatwało. Dla mnie mentalista= psion/ psionik= siddha= osoba medytująca i używająca umysłu nie tylko do myślenia. Eee... O co Ci chodzi z TLC? F.Lejo mylisz mentalistów ze spirytologami/ spirytualistami lub innymi szamanami. Rozwaliłaś mnie. Serio . Jeżeli nie chcesz słyszeć o Star Gate to wytłumacz mi masowe porwania szamanów z Alaski/ Syberii przez Amerykanów i Rosjan w trakcie zimnej wojny. Badania sowietów nad psychokinetykami czy amerykański projekt PSI też miały miejsce w naszej historii. Taki agent- telepata jest o wiele tańszy i lepszy niż kilku konwencjonalnych szpiegów. Albo przykładowo: Kilku jasnowidzów (remote viewerów) wystarczy do przejrzenia następnego ruchu wroga. Skuteczność i oszczędność. Ps. Chociaż mentaliści to również osoby odczytujące myśli/ zamiary z gestów innych ludzi. Przykładowo był kiedyś ktoś taki jak Deren Brown.
__________________ Nieobecny |
19-03-2013, 09:30 | #278 |
Reputacja: 1 | Powiem ci w sekrecie, że wciąż jest. A nie chce mi się słuchać bo to teorie spiskowe, a teorie spiskowe, jako osoba myśląca, wkładam między miejskie mity, bo nie zasługują na miejsce między bajkami. ... I to jeszcze nawet nie są porządne teorie spiskowe tylko gaworzenie o bzdetach. A skoro są tacy tajni i wydajni ci agenci ... to czemu się ich nie używa? Nie, wiesz, sorry, zapomnij że zapytałam. Nie chce wiedzieć co znowu wymyślisz na potwierdzenie swoich bzdetów.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks Ostatnio edytowane przez F.leja : 19-03-2013 o 09:32. |
19-03-2013, 10:19 | #279 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Okej, można i w ten sposób myśleć, podchodzić do wszystkiego na zasadzie osobistego zmysłowego sprawdzenia, ale jeśli chcesz być konsekwentny to droga wiedzie do solipsyzmu. Nie masz żadnej pewności, że cokolwiek wokół Ciebie istnieje na tej samej zasadzie, na jakiej nie możesz wierzyć zmysłom na pokazie czarodzieja z kapeluszem. Powodzenia. Twój "otwarty umysł" to de facto uniemożliwienie dochodzenia do "prawdy" przez zanegowanie możliwości dyskusji podważeniem wszystkiego. EDIT: McKorn, a to już nie jest tak, że porzuciłeś te złe rzeczy, bo Cię Szatan opętał? Ostatnio tak mówiłeś o tej swojej mocy. | |
19-03-2013, 10:32 | #280 |
Reputacja: 1 | Olol! Poważnie?! To wiele wyjaśnia ...
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |