Ilu (...) potrzeba, aby zmienić żarówkę? Temat zbiorczy. Niech w każdym poście będzie przynajmniej jeden żart z tej serii. Ja zaczynam. :whoaaa: Cytat:
|
-Ilu potrzeba psychologów aby zmienić żarówkę? -Żadnego. Jak żarówka będzie gotowa to sama się zmieni. Alternatywne odpowiedzi (mniej zabawne): -Jednego ale pod warunkiem, ze będzie przynajmniej dziesięć wizyt. - Dwóch. Jeden wkręca, a drugi trzyma mu penisa… Nie! Matkę!… Tfu, drabinę!! |
Mnie urzekło takie coś: Cytat:
|
Ilu punków trzeba, żeby zmienić żarówkę? Żadnego. Żaden punk nigdy niczego nie zmienił. |
Ilu szowinistów potrzeba do wkręcenia żarówki? - Jednego. Tego, który zadzwoni po feministkę. Ilu szowinistów potrzeba do wkręcenia żarówki w kuchni? - Żadnego, niech baba gotuje po ciemku! |
Ile feministek potrzeba do wkręcenia żarówki? - Dziesięć. Jedna wkręca, a pozostałe dziewięć tworzą grupę wsparcia dla tej pierwszej. |
Ilu alkoholików potrzeba do zmieniania żarówki? Trzech. Jeden trzyma żarówkę, a dwóch chleje do czasu, aż pokój zacznie wirować. |
Hmmm a nie prościej wpisać w google : "Ilu potrzeba do wkręcenia żarówki..." ? Zresztą widzę że dowcipy w większości własnie z stamtąd pochodzą. :D :D :D |
Z innego punktu widzenia. -Ile potrzeba żarówek żeby zmienić prezydenta? -Jedną. O ile zawiera napalm. |
-Ile martwych prostytutek potrzeba żeby zmienić żarówkę? -Nie mam pojęcia, ale na pewno więcej niż trzy, bo w mojej piwnicy wciąż jest ciemno. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:30. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0