|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-09-2012, 13:33 | #1 |
Reputacja: 1 | [De Profundis]Pierwsza wojna światowa, Rosja u progu rewolucji Może znalazłby się ktoś chętny do korespondencyjnego horroru lovecraftowskiego w klimatach I wojny światowej? Mam wizję brytyjskich oficerów, którzy zostali skierowani na front wschodni jako pomoc dla walczących Rosjan. Upadająca carska Rosja jest bardzo nośnym tłem dla horroru spod znaku Cthulhu Rekrutacja w sumie na dowolną liczbę graczy, jak ktoś długo nie będzie odpisywał, znaczy się, że poległ/zaginął :P
__________________ "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje" Jan Kochanowski |
14-09-2012, 13:57 | #2 |
Reputacja: 1 | Ale chcesz to prowadzić/ pisać tutaj (pbf) czy klasycznie (polsko- pocztowy)?
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |
14-09-2012, 17:12 | #3 |
Reputacja: 1 | Założenia ciekawe i okres historyczny również. Moim zdaniem przydałoby się jednak nakreślenie jakiegoś głównego wątku. Pytanie także, jak zamierzasz to rozegrać technicznie. Listy na PW, czy też mail, a dopiero później na forum, czy też od razu na forum. Adresowane do jednego gracza, czy też kilku. Gdy lepiej zostaną określone warunki startowe, to przemyślę na poważnie swój udział. Jak rozumiem sesja, o ile to słowo jest adekwatne w tym przypadku, byłaby zupełnie niezobowiązująca. Każdy pisze kiedy ma czas, chęci i wenę. Czy może jednak dla płynności rozgrywki ustalony byłby jakiś limit czasowy?
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
14-09-2012, 17:32 | #4 |
Reputacja: 1 | Obecnie gram w De Profundis klasyczną drogą listowną i sobie to bardzo chwalę, ale jest sporo osób, które odczuwa nieuzasadnioną niechęć do klasycznej poczty, więc się nie upieram - może być na forum. Jeśli na forum, to od razu zamieszczać je na forum, chociaż adresowane do jednego gracza. Chodzi o tworzenie wspólnej opowieści, więc podpatrywanie listów pisanych do innych uczestników rozgrywki niczemu nie zaszkodzi, a może zainspirować. Na główny wątek mam kilka pomysłów, ale moje doświadczenia z De Profundis pokazują, że ważniejsze od założeń scenariusza jest ustalenie relacji między Badaczami, bo one stanowią poważny motor rozgrywki. Te zaś najlepiej ustala się wspólnie. Dla listów zwykłych przeważnie przyjmowaliśmy 2 tygodnie czasu od wysłania listu do wysłania odpowiedzi - na forum myślę, że jeden list tygodniowo jest do wykrzesania. Odnośnie liczby graczy; w sumie nie wiem, jakie będzie zainteresowanie, dlatego nie określam. Na początek starczy dwóch chętnych
__________________ "Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje" Jan Kochanowski |